Wcześniej więzienie. Areszt funkcjonował od przełomu XIX i XX wieku. Przetrzymywano tam aresztantów w okresie okupacji i czasów stalinowskich. Przesłuchiwano tam i katowano więźniów politycznych. Na dziedzińcu rozstrzeliwano więźniów. Wielu z nich chowano potem w bezimiennych mogiłach, które ciężko do dziś zlokalizować. Pełnił też funkcje biurowca zakładów mięsnych w latach '80. W roku 2020 mówiono, że właściciel - Dariusz Rozum zamierza wyremontować obiekt. Oczywiście do żadnego remontu nie doszło.
Urbex legalny, grupowy - pierwszy raz brałam udział w czymś takim. Dzięki organizacji historyczno-turystycznej było możliwe zwiedzenie tego obiektu, niedostępnego na co dzień. Oczywiście pod nosem śmiałam się z ludzi w białych spodniach, w japonkach i bez latarek. Ciężko zrobić dobre zdjęcie, bo ciągle ktoś włazi w kadr. Obiekt w niezłym stanie (choć na górze są pewne problemy z dachem), ale ze względu na swój rozmiar, koszty remonty byłyby spore.
Data zwiedzania: wrzesień 2020
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz