Pałac zbudowano w XVIII wieku. Pomimo ciężkich walk w okolicy ocalał w czasie II wojny światowej. Przeznaczony na przedszkole, żłobek, mieszkania, biura i stołówkę był potrzebny i remontowany w latach 50., 60. i 80. XX wieku. Pałac opustoszał w latach 90. wraz z likwidacją PGR-ów.
W szerokich kręgach zwany pałacem samobójców. Żeby było zabawniej, nie wiadomo skąd wziął się ten przydomek, za tajemniczą nazwą nie stoi żadna konkretna legenda. Obiekt autentycznie skrajnie niebezpieczny. Na piętrze zerkasz na koszmarnie zarwane podłogi i tętno automatycznie wzrasta do 100 uderzeń na minutę. Bierzesz nerwowy oddech i ciekawość popycha cię do zajrzenia w kolejne ciemne zaułki, ale rozsądek krzyczy, żeby zejść na dół na bezpieczny parter. Generalnie pałac surowy, nieprzyjemny i spowity gęstą aurą. Najmilszym wspomnieniem z tego obiektu jest charakterystyczna kuta brama z sobolem.
Data zwiedzania: lipiec 2021
Zdjęcia archiwalne: