Przygnębiające miejsce. Po pożarze wszystkie rodziny były zmuszone zostawić swój dobytek i błyskawicznie opuścić budynek. W pomieszczeniach zachowało się sporo wyposażenia. Znalazłam nawet pamiętnik pisany przez dziewczynę, rozpaczającą po nieszczęśliwej miłości. Widać, że mieszkania należały do standardu, hmm, niskiego. Meble, okna i inne sprzęty pamiętają jeszcze czasy PRLu. Dach spłonął, piętro przeszło do historii, pochłonęła je natura - zamiast podłóg mamy okazały trawnik i drzewka.
Data zwiedzania: lipiec 2022
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz